czwartek, 5 września 2013

timotei

Heja :)
Obiecałam dawać posty to macie ;pp Dzisiaj po tym jak od was poszłam hehhe :( Wybrałam się do mamy do pracy, po czym poszłam do Rossmanna z Patką czyli córką koleżanki z pracy mojej mamuśki. Patka ma niecałe 8 lat hihihi :** No więc jak już trafiłyśmy do Rossmanna to poszukiwałam Kremu Under Twenty BB + puder Anti Acne
Ale niestety go nie było ;cc
Za to znalazłam coś takiego
kosztował 13.49 zł a ja miałam tylko 10 zł przy sobie :(( No i po prostu byłam zła... wrrr :)
Z Patką 3 razy obeszłyśmy calusieńki Rossmann tak po prostu... ;c Ale kiedy już miałyśmy wychodzić zauważyłam szampon na, który polowałam i go znalazłam. A mianowicie Timotei Dream Volume
(sorki za zdjęcie nie mogłam znaleźć innego)
Normalnie kosztują ok. 10-12 zł, a ja zapłaciłam TYLKO 5.99 ZŁ !!! HAHAHAHAH
Potem z Patką weszłyśmy do dyskontu SNC i tam postanowiłam, ze kupię Patce do szkoły takie gumki do mazania w szmince hehehhe :) Moje dobre SERCE <3
Potem w powrotnej drodze wygłupiałyśmy sie z Patką :)) Odprowadziałam ja do mamy. A ja pogadałam troche z moja MAMUNIĄ<3 i zadzwoniłam od niej do przyjaciółki. Okazało się, że siedziała nad Zalewem z drugą przyjaciółką i sie umówiłyśmy, że ja tam do nich przyjdę... No i przyszłam a ich nie ma :( Więc stwierdziłam, że idę do domu... No to jestem juz w domu a tu nagle dwie moje przyjaciółki pukają do drzwi i się okazało, że tak sobie krążyły, bo mnie długo nie było hihihih :)) Potem ja sie przebrałam i poszłyśmy na placyk do mnie i tak się śmiałyśmy, gadałyśmy itp. Potem poszyłśmy do kiosku i tam one sobie kupiły lody. Potem dziewczyny wpadły na pomysł, zebyśmy poszły do opuszczonego klubu czy coś. No i poszłysmy i tam był jakiś face z małą dziewczynką, więc my się przestraszyłyśmy i odeszłyśmy i nagle usłyszałyśmy taki dziwny jęk tej dziewczynki... (y) No to poszyłśmy troche dalej i jak ten facet z ta dziewczynką juz poszedł to podeszłyśmy troche bliżej tego klubu ale tam nic nie było... :) No i wróciłyśmy, rzucając kamieniami do rzeki :P Wróciłyśmy na placyk, a tam była moja babcia z 4-letnim kuzynem Kacperkiem... Dziewczyny juz musiały iść więc ja stwierdziałam, że pójdę do babci :) Nagle podjechała ciocia (mama Kacperka) dziewczyny poszły, a ja, babcia, Kacperek i jego mama poszlismy do domu babci (bo to jest tak, ze to jest jeden dom jest podzielony na dwa,ale tam mieszka jedna rodzina w sensie ze pierwsze drzwi sa do domu babci a drugie do domu cioci, Kacperka i jego taty. Babci to jest mama cioci) no i usiedlismy w altance przed domem gadalismy a potem ja, ciocia i Kacper poszliśmy do kosku po Pepsi. Wrócilismy i ja z ciocią poszłyśmy do góry u niej w domu (dwupietrowy) A Kacperek siedział na dole i oglądał bajki. A my na górze układałyśmy puzzle, które moja ciocia dostała na wczorajsze urodziny... Potem około 20:00 zebrałam się do domu do siebie, bo już było ciemno ;cc Zjadłam kolację, wzięłam kąpiej, umyłam włosy (nowym szamponem oczywiście hiihi), powygłupiałam się z moim bratem (16 lat) i jestem <3 Dobra dość BO ZA DŁUGIEE !!!
Dobranoc kotki :)) I jeszcze ja zadowolona z zakupu

2 komentarze:

  1. ciekawa notka! super piszesz,fajnie się czyta! super blog!
    obserwujemy?

    PROSZĘ KLIKNIJ NA BANER SHEINSIDE NA MOIM BLOGU- DLA CIEBIE TO TYLKO KRÓTKA CHWILA, A DLA MNIE BARDZO WIELE ZNACZY!
    www.majkamoryn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzękuję kochana :* Jasne, ze obserwujemy... <3 Reklamuj mojego bloga w miare możliwości :)) Dziękss

      Usuń